Hej! Dawno się nie odzywałam, zgubiłam aparat, który znalazłam dziś pod łóżkiem :P Obawiałam się, że wpadł mi do kosza i wyniosłam go ze śmieciami, nie zdziwiłabym się, ponieważ kiedyś udało mi się wyrzucić (dość sporych rozmiarów) pistolet do silikonu >.<
W tygodniu przyszła do mnie paczka z wymianki z
Julką, dostałam cudowne rzeczy, głupio mi, że ja dałam od siebie mało .__. Dziewczyna ma talent :)
półfabrykaty w pudełeczku, kt. zdążyłam ozdobić, efekty w kolejnym poście ;)
urocza babeczkowa szkatułka :3
klej Scupley(moim zdaniem lepszy od fimo l. i TAŃSZY :D
wyroby
"cukier", kostki lody i ogromna ilość posypki :D
sznurkowa bransoletka, pozostałe dwie mojej roboty(spójrzcie jak się mienią x) )
W czwartek odbyły się ostatnie zawody lekkoatletyczne z moim udziałem, mimo spuchniętej kostki udało mi się wrócić z brązowym medalem(10ty w mojej skromnej kolekcji c:) za sztafetę i naderwanym mięśniem ; )