Ciao! Wróciłam z Włoch z masą wspomnień, ale pogoda przesadziła, 42 stopnie w cieniu, fala upałów :c Śmieszne jest to, że w Elblągu narzekają na 30 stopni ; ) Wyjazdy powinno się miło wspominać, dlatego zapominam o słabszych momentach. Zwiedziliśmy baaaardzo dużo, ale o tym rozpiszę się innym razem. Wróciłam do domu z przeziębieniem, padam.
Zostawiam Was z Wenecją, przyznam, że te zdjęcia bardzo mi się podobają :3
Efekt nudy w autobusie, ok. 400 utworów mp3, kt. muszę ściągnąć :D
Pamiątki :3
nie mogłam wrócić bez czegoś babeczkowego!